9-letni Maciuś czeka na przeszczep serca. Z ciężką chorobą serca zmaga się od początku roku i bez nowego serduszka nie może opuścić murów szpitala. Dlatego mimo, że Maciek jest mieszkańcem Krakowa podajemy Wam adres Śląskiego Centrum Chorób Serca, bo w ten sposób Wasze wspaniałe listy i kartki będą mogły dotrzeć prosto do jego szpitalnego pokoiku.
Dopisek z listopada: Maciuś jest już po przeszczepie i na najlepszej drodze do powrotu do zdrowia: więcej…

Maciuś urodził się 5 listopada poprzez cesarskie cięcie, ponieważ mimo wielu zachęt nie spieszyło mu się na świat. Otrzymał 10 pkt w skali apgar i przez 7 lat prowadził normalne życie zdrowego, energicznego chłopca. Chodził na juitsu, grał w piłkę, jeździł na rowerze a w zimie na nartach i łyżwach.
Kiedy w lutym 2011 pojechaliśmy na ferie zimowe do Szczyrku Maciuś był po lekkiej infekcji. Według kontrolnego badania wszystko było w porządku, a kilka dni później Maciuś był już w szpitalu. Poczatkowa diagnoza – kardiomiopatia rozstrzeniowa, ostatecznie kardiomiopatia gąbczasta.
Mimo starań lekarzy najpierw w Katowicach potem w SCChS w Zabrzu choroba nie chciała ulec lekom i Maciuś został zakwalifikowany do pilnego przeszczepu serduszka. Czuł się coraz gorzej, niknął w oczach. Uratowała go „Julcia” jak Maciuś nazywa sztuczną komorę serca. Komora została sprowadzona z Niemiec i z pomocą tamtejszych chirurgów wszczepiona. W Polsce obecnie nie ma sztucznych serduszek dla małych dzieci. „Julcia” pomogła Maciusiowi wrócić do formy. Odzyskał apetyt i siły. Znów rozpiera go energia.
Niestety sztuczna komora to rozwiązanie tymczasowe, które skazuje go na ciągły pobyt w szpitalu. Maciuś jednak sie nie poddaje i z nadzieją mówi o tym co bedzie robił jak wróci do domu. Ma wiele planów i pomysłów. Na razie jednak czeka i cieszy się każdym nowym zdarzeniem, które rozbija monotonię jego obecnego życia.
Dziękujemy za możliwość uczestniczenia w „Marzycielskiej Poczcie”. Nie ma większej wartości niż wsparcie ludzi o dobrych sercach, które wywołuje uśmiech na buzi naszego synka.
Witaj Maciusiu
bardzo się cieszę, że do nas dołączyłeś
poznasz tutaj wielu wspaniałych przyjaciół
pozdrawiam mocno Ciebie i Twoich rodziców 
Cześć Maciuś! Bardzo mi przykro, że twoim nowym domem musiał stać się szpital , ale wierzę, że listy od nas sprawią, że nie będziesz się nudził,a uśmiech z Twojej buźki nie będzie znikał!